Informacje

  • 10 października 2025
  • wyświetleń: 34805

[FOTO] Fatalny finał porannego powrotu z 3 zmiany. Kierowca Peugeota walczy o życie

Do bardzo poważnego wypadku drogowego doszło w piątek, 10 października kilkanaście minut po godzinie 6.00 na DW941 w Harbutowicach. Samochód osobowy jadący w stronę Ustronia nagle zjechał na pobocze i z impetem uderzył w ciężarowego Jelcza, który stał na parkingu stacji paliw. Na miejsce wypadku skierowano wszystkie służby ratunkowe, w tym m.in. śmigłowiec LPR.

Wypadek na DW941 w Harbutowicach - 10.10.2025 · fot. nadesłane przez czytelników / bielskiedrogi.pl
Wypadek na DW941 w Harbutowicach - 10.10.2025


Wyjaśnianiem szczegółowych okoliczności zdarzenia zajmują się śledczy z cieszyńskiej komendy. Nieoficjalnie i wstępnie wiadomo, że ok. 45-letni mężczyzna wracał z pracy do domu. Kilkanaście minut wcześniej skończył trzecią, nocną zmianę. Do domu miał niedaleko. Być może zasnął, być może na jezdnię wbiegło jakieś zwierzę lub po prostu było zbyt szybko i pojazd wpadł w poślizg. Tego dokładnie nie wiadomo. Jasne jest jednak to, że siła uderzenia była potężna. Ważący kilkanaście ton Jelcz, który stał unieruchomiony na parkingu stacji paliw został przepchnięty około metr do tyłu. Samochód ciężarowy to stary wycofany z eksploatacji wóz strażacki, który dziś służy jako nośnik reklamy przy drodze.

Kierowca po wypadku był nieprzytomny, ale posiadał funkcje życiowe. Lekarz określił obrażenia rannego jako bardzo poważne. Zapadła decyzja o transporcie lotniczym. Do Harbutowic zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z podkrakowskiego Kokotowa (Ratownik 6). Poszkodowany został przetransportowany do szpitala. Jeszcze przed odlotem śmigłowca częściowo odzyskał przytomność, jednak nie było z nim logicznego kontaktu - obrażenia były poważne. Lekarze walczą o jego życie.

Stan trzeźwości kierowcy nie jest znany. Osoby udzielające pierwszej pomocy twierdziły, że od kierowcy nie było czuć alkoholu. Zwrócono za to uwagę na fakt, że mężczyzna prawdopodobnie nie miał zapiętych pasów, co mogło spotęgować obrażenia wewnętrzne.

Zdarzenie miało miejsce poza główną drogą, więc podczas policyjnych czynności nie było utrudnień w ruchu. Problemy pojawiły się tylko na czas interwencji załogi LPR. Wówczas na około 20min ruch w stronę Ustronia został zupełnie wstrzymany.

sid / bielskiedrogi.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.